wtorek, 20 maja 2014

MONIKA BIAŁAS - laueratka Studenckiego Nobla 2014

W dniu 15 maja br. w Katowicach odbyła się uroczysta gala regionalnego etapu konkursu „Studencki Nobel 2014”, podczas którego nagrodzono najlepszych studentów województwa śląskiego zarówno w konkursie głównym jak i w konkursie branżowym. Monikę Białas, studentkę kierunku Pedagogika (II stopień) w WSB, przewodniczącą Naukowego Koła Komunikacji Społecznej uhonorowano tytułem "Branżowa Laureatka Regionalna w konkursie na najlepszego Studenta RP „Studencki Nobel 2014” w woj. śląskim w kategorii Nauki społeczne" oraz wyróżnieniem w kategorii uczelnianej.Tym samym Monika Białas zakwalifikowała się do etapu ogólnopolskiego.

czwartek, 15 maja 2014

SPRAWOZDANIE - Międzynarodowa Konferencja Naukowa podsumowująca projekt „Debiut Naukowy 2013 – Zrównoważony rozwój”


W dniu 11 kwietnia 2014 r. w Warszawie odbyła się Międzynarodowa Konferencja Naukowa podsumowująca projekt „Debiut Naukowy 2013 – Zrównoważony rozwój” oraz uroczyste posiedzenie Senatu WSM z okazji nadania godności Professora Honorificum WSM JE Prezydentowi Narodowej Akademii Nauk Pedagogicznych w Kijowie prof. dr. hab. Wasylowi G. Kremieniowi, organizowane przez Wyższą Szkołę Menedżerską w Warszawie oraz Biuro Posła do Parlamentu Europejskiego prof.  dr hab. inż. Jerzego Buzka. Podczas konferencji zostały zaprezentowane referaty zgłoszone na konkurs „Debiut Naukowy 2013 – Zrównoważony rozwój”, które zostały podzielone na 6 sesji tematycznych, w tym 4 sesje polskie, jedna angielska i jedna ukraińska. Podczas konferencji wręczono okolicznościowe dyplomy i nagrody wyróżnionym w konkursie uczestnikom konferencji.

W konferencji udział wzięli Monika Białas i Patryk Białas, którzy wystąpili z referatem pt. „Zrównoważony rozwój seksualny dzieci i młodzieży”, a także Katarzyna Kwolek z referatem pt. „Zrównoważony rozwój w kontekście funkcjonowania fundacji
i stowarzyszeń w Polsce na przykładzie Domu Aniołów Stróżów w Katowicach”. Dodatkowo, Katarzyna Kwolek została wyróżniona nagrodą specjalną i otrzymała wyróżnienie za najlepszy artykuł naukowy w swojej dziedzinie, otrzymując zaproszenie do Parlamentu Europejskiego w Brukseli.

Uczestnicy konferencji otrzymali również recenzowaną monografię, w której opublikowano ich artykuły.

Metody twórczej resocjalizacji w ujęciu Marka Konopczyńskiego


Marek Konopczyński urodził się 24 września 1956 r. w Siedlcach. Jest absolwentem pedagogiki resocjalizacyjnej na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie napisał pracę magisterską pod kierunkiem naukowym prof. Bronisława Urbana. Jest doktorem nauk humanistycznych na Uniwersytecie Warszawskim, doktorem habilitowanym nauk humanistycznych Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. W latach 1986–1992 był związany z Wyższą Szkołą Pedagogiki Specjalnej w Warszawie, natomiast od 1992 do 2000 roku kierował departamentami w Ministerstwie Edukacji Narodowej, później w Ministerstwie Gospodarki.

Marek Konopczyński jest autorem naukowej koncepcji twórczej resocjalizacji, której istotą jest rozpoznawanie i rozwijanie potencjałów oraz talentów tkwiących w osobach nieprzystosowanych społecznie, osobach wykluczanych społecznie i kulturowo, oraz innych jednostkach niepotrafiących samodzielnie rozwiązywać swoich problemów egzystencjalnych, w celu stymulowania ich przemiany tożsamościowej, umożliwiającej im adekwatne społecznie funkcjonowanie.

Misją Marka Konopczyńskiego jest zmiana polityki karnej. Postulował o stosowanie przez sądy w szerszym wymiarze środków pozaizolacyjnych i probacyjnych. W jego opinii uspołecznienie musi następować w kontakcie ze społeczeństwem. W związku z tym więzienie, które ma resocjalizować, musi być otwarte na społeczeństwo, musi istnieć współpraca zakładów karnych z lokalnym środowiskiem. W jego ocenie, równie istotna jest rola wychowawcy, który powinien mieć mniejszą grupę podopiecznych pod swoją opieką
i prowadzić zindywidualizowane działania w stosunku do określonych osobowo kategorii osób. Powinien sam mieć jakieś zainteresowania, żeby móc kogoś nimi zarazić.

Przemoc w rodzinie - skala zjawiska


Przemoc w rodzinie nie jest zjawiskiem marginalnym. Coraz częściej mówi się w Polsce
o tym zjawisku, podaje dane statystyczne i ujawnia konkretne przypadki.

Badania ankietowe przeprowadzone przez Światową Organizację Zdrowia ujawniły, że od 10% do 69% kobiet przynajmniej raz w życiu padło ofiarą przemocy fizycznej ze strony swojego partnera. Badania te ukazały również, że:

·         większość ofiar przemocy fizycznej jest narażona na powtarzające się akty przemocy,

·         przemocy fizycznej najczęściej towarzyszy przemoc psychiczna, często też seksualna,

Ocena skali zjawiska w Polsce jest możliwa w oparciu o:

ü   badania opinii publicznej przeprowadzone przez CBOS,

ü  dane Komendy Głównej Policji,

ü  statystyki Ministerstwa Sprawiedliwości.

Jeśli chodzi o dane CBOS to pokazują one, że w Polsce niechętnie mówi się o tym zjawisku. Najczęściej pytania zawarte w ankietach nie są zadawane wprost, dotyczą przypadków obserwowanych w najbliższym otoczeniu.

Dane KGP zasadniczo można analizować w oparciu o dane dotyczące interwencji domowych i przestępstw z art. 207 Kodeksu Karnego.

Trzecim źródłem są dane Ministerstwa Sprawiedliwości dotyczące skazań za wybrane przestępstwa. Niestety, w systemie rejestracji skazań nie uwzględnia się stopnia pokrewieństwa między ofiarą a sprawcą, dlatego tylko dane z art. 207 Kodeksu Karnego wskazują na ścisły związek pomiędzy ofiarą a sprawcą.

Wszystkie te badania pokazują, że najliczniejszą grupę ofiar przemocy w rodzinie stanowią kobiety (60% ogółu pokrzywdzonych). Drugą, co do wielkości grupą ofiar są dzieci i nieletni do 18 roku życia. Mężczyźni stanowią zaledwie 6% ofiar.

Metoda resocjalizacji przez sport


Jest to metoda nastawiona na kreowanie określonych kompetencji osobowych
i współtworzenia tożsamości nieletnich wychowanków placówek resocjalizacyjnych. Ruch, będący środkiem wychowawczym, jest potężnym czynnikiem kształtującym osobowość wychowanka. Wychowanek, poprzez czynność ruchową:

·         lepiej adaptuje się do życia,

·         zdobywa wiarę we własne możliwości,

·         cieszy się sportowymi osiągnięciami,

·         w kontaktach z rówieśnikami uczy się oceniać własne siły,

·         przystosowuje się do życia społecznego.

Wysiłek fizyczny wyrabia także niezbędne cechy dla zdrowia psychicznego, głównie odporność psychiczną, umiejętność ponoszenia klęsk i porażek. W trakcie zajęć ruchowych można uczyć pożądanych wzorów zachowań, np. rywalizacji fair play, kulturalnego kibicowania. Pod wpływem wysiłku fizycznego następuje rozwój fizyczny całego organizmu, co jest niezmiernie istotne w wieku adolescencji.

Zatem sport w placówkach resocjalizacyjnych traktowany jest jako program. W większości placówek, zajęcia odbywają się w formie grupowej, gdyż potrzeba przebywania w grupie i zyskiwanie akceptacji przez rówieśników jest jednym z podstawowych elementów niniejszej resocjalizacji. Wspólne zainteresowanie sportem zacieśnia relacje koleżeńskie, kształtuje pożądane nawyki, oddziałuje wychowawczo oraz wzmacnia więź emocjonalną pomiędzy wychowankami, jak też pomiędzy wychowankami a wychowawcą.

 

 

BIBLIOGRAFIA:

Konieczna E. J., Arteterapia w teorii i praktyce, Wyd. „Impuls”, Kraków 2007

Konopczyński M., Metody twórczej resocjalizacji, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2007

Konopczyński M., Twórcza resocjalizacja, Wyd. MEN, Warszawa 1996

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Karanie dziecka: przymus czy wybór rodzica?

W życiu codziennym obserwujmy częste stosowanie wielu kar dla dzieci. Rzadko jednak maja one charakter przemyślany. Często są impulsywną reakcją dorosłego na zachowanie dziecka, niekontrolowanym odruchem, niejednokrotnie w postaci kary cielesnej.

Dlaczego karzemy?
- dziecko zachowuje się inaczej niż ideał wykreowany przez rodziców, postulowany wzór, nie jest takie, jak byśmy chcieli,
- dziecko nie aprobuje stawianych mu wymagań, buntuje się, pragnie czego innego,
- dziecko chciałoby sprostać stawianym mu wymaganiom, ale nie potrafi im podołać, ponieważ przerastają jego możliwości.

Wychowanie dziecka jest sztuką, z czego nie zawsze zdajemy sobie sprawę. Dopiero kiedy wystąpią trudności - dziecko zachowuje się nie tak, jak oczekujemy - szukamy odpowiedzi na pytanie: dlaczego postępuje ono nie tak jak pragniemy? Rodzina wychowuje przede wszystkim w sposób naturalny, przez stopniowe wdrażanie do form zachowania. Do prawidłowego przebiegu tych procesów niezbędna jest odpowiednia organizacja życia rodzinnego oraz wzajemnej miłości i przywiązania. Jeżeli rodzice akceptują siebie, tworzy się ciepła, intymna atmosfera, w której wzrastają bez skrzywień i wypaczeń. W takich warunkach niepotrzebne są kary, ponieważ zachowania odbiegające od przyjętych zwyczajowych form współżycia z życzliwością i cierpliwością są korygowane.

Najważniejsze zasady dotyczące procesu karania:
- kara ma być przykra dla karanego. Jest to sytuacja, której dziecko starannie unika. Karanie, nawet w większym stopniu niż nagradzanie wymaga znajomości dziecka, orientacji w jego zainteresowaniach i potrzebach. Jeśli np. nie pozwalamy dziecku wyjść na dwór do kolegów, a ono ma akurat w tym czasie pasjonujące zajęcie w domu, to nasz nakaz nie będzie zabiegiem przykrym, a zatem nie będzie karą,
- karaniu musi towarzyszyć życzliwość ukazująca możliwość poprawy,
- nie należy obarczać wymierzaniem kar tylko jednego z rodziców, gdyż w takiej sytuacji dziecko postrzega rodzica karzącego jako "kata",
- po ukaraniu nie można wracać do przewinienia, jakie popełniło dziecko.

Stałe przypominanie dziecku winy czy odebranie mu zaufania na czas nieokreślony może ujemnie wpłynąć nie tylko na jego samopoczucie, ale również na stosunki rodzinne. Może zacząć ukrywać przewinienia w obawie przed "niekończącą się" karą zamiast szczerze przyznać się do winy i ponieść konsekwencje.

Często kary są stosowane w przypływie złego nastroju, a im humor gorszy, tym kara jest surowsza.
- kary są skuteczniejsze, jeżeli dziecko rozumie wymagania ustalone przez rodziców,
- karać można tylko za te czyny i zachowania, które są stale uważane za naganne, bez względu na to, gdzie i w jakich warunkach zostały dokonane,
- nie można karać w gniewie, jest złym doradcą i decyzja podjęta pod wpływem emocji może być błędna i szkodliwa dla dziecka.

Należy zaznaczyć, że dobór kary dla dziecka zależy od winy, okoliczności oraz od psychiki tego, kto na nią zasłużył. Stosujemy kary nie z tzw. „pianą na ustach”, ale z dużą troską o to, by osiągnęły swój cel – i poprawiły swoje zachowanie.

Jundziłł I., Nagrody i kary w wychowaniu, Warszawa 1986.
Maciaszkowa J., Nagroda i kara w wychowaniu dziecka, Warszawa 1975.

poniedziałek, 3 marca 2014

Kryzys - co robić?

KRYZYS – co robić?

Tam, gdzie jest nasza niemoc,
tam też jest siła.
Tam, gdzie jest nasza nędza,
też jest nasza wielkość.
Tam, gdzie jest ciemność,
tam  także panuje światło
Jednak tylko wiara
może nam o tym powiedzieć
i jedynie nadzieja pozwala nam to usłyszeć

JEAN LADRIERE


Czasami życie niesie ze sobą bardzo trudne chwile… Nie jesteśmy w stanie
ich przewidzieć, a ani się do nich przygotować. Do najtragiczniejszych z nich zaliczymy
·         utratę domu,
·         bycie świadkiem śmierci kogoś bliskiego,
·         bycie uczestnikiem poważnego wypadku,
·         informację o katastrofie, w której uczestniczył ktoś bliski,
·         odniesienie ran podczas niespodziewanego wydarzenia.
            Takie sytuacje wywołują w nas bardzo intensywne emocje i reakcje. Często pojawiają się natrętne myśli, a towarzyszą im takie emocje jak:
GNIEW: „dlaczego mnie to spotkało?”
SZOK: „to nie zdarzyło się naprawdę!”, „to niemożliwe!”
LĘK: „co jeszcze może mi się przydarzyć?”, „co jeszcze mnie spotka?”
WSTYD: „co ludzie powiedzą?”
POCZUCIE WINY: „mogłem temu zapobiec!”, „powinienem był coś zrobić!”, „to wszystko jest moją winą!”
BEZRADNOŚĆ: „co zrobić?”, „jak dalej postępować?”
ROZPACZ: „nie przeżyję tego…”, „zaraz zwariuję!”
OSAMOTNIENIE: „nikt nie jest w stanie mi pomóc!”
WYOBCOWANIE: „nic już nie będzie takie jak wcześniej…”
UTRATA WIARY W SIEBIE: „jestem beznadziejny…”
UTRATA WIARY W SENS ŻYCIA: „wszystko jest bez sensu…”.
To, co wtedy dzieje się z nami jest normalną reakcją na trudne, nagłe i zagrażające sytuacje. W tak ciężkich sytuacjach, myślom i uczuciom często towarzyszą
płacz,
ciężar w klatce piersiowej,
trudności w oddychaniu,
szybsze bicie serca,
bóle głowy i kręgosłupa,
uścisk w żołądku,
drżenie ciała,
mdłości, biegunki, wymioty, itp.
Co należy zrobić, aby poczuć się lepiej? Oto kilka rad:
1.      Należy dać sobie czas na ochłonięcie, oswojenie się z nową sytuacją.
2.      Należy zadbać o swój organizm, nie zapominając o regularnym jedzeniu, piciu, odpoczynku.
3.      Ważne jest również, aby mówić o tym, co czujemy i przeżywamy.
4.      Dać sobie pomóc oraz być blisko tych, z którymi czujemy się bezpiecznie.
5.      Nie podejmować ważnych, życiowych decyzji.
6.      Korzystać z tego, co pomogło nam w innych trudnych sytuacjach.

Unikajmy:
1.      Pozostawiania samemu z trudną sytuacją.
2.      Ucieczki od bolesnych wspomnień i uczuć w alkohol, narkotyki, środki uspokajające.
3.      Myślenia, że ludzie mądrzy i silni sami radzą sobie ze swoimi trudnościami.
4.      Ludzi, którzy nie potrafią słuchać, za to usypiają nas „złotymi radami”.

Czasami konieczne jest skorzystanie z pomocy specjalistów (psychologa, psychiatry, lekarza, pracownika socjalnego). Profesjonalną pomoc uzyskamy w ośrodku interwencji kryzysowej, poradni zdrowia psychicznego, przychodni lekarskiej, gabinecie psychoterapeutycznym.


 Sekcji Psychologów KWP Katowice.

poniedziałek, 17 lutego 2014

Podsumowanie Konkursu - "Każdy inny - wszyscy równi"


Wpłynęło blisko 30 prac uczniów ze szkół podstawowych znajdujących się na terenie miasta Dąbrowa Górnicza. Celem konkursu było skierowanie uwagi dzieci na piękno wynikające z różnic pomiędzy ludźmi, zachęcenie nauczycieli i uczniów do czynnego zainteresowania się tematyką tolerancji i równości międzyludzkiej, a także rozwój umiejętności plastycznych uczniów. Dla trzech pierwszych miejsc – zwycięzców konkursu – przewidziano nagrody rzeczowe wraz z medalami oraz dyplomami, odpowiednio: złotym, srebrnym i brązowym. Dla pozostałych uczestników przygotowano nagrody rzeczowe wraz z wyróżnieniami. W skład nagród rzeczowych wchodziły: gadgety otrzymane od Uczelni (kalendarz, kubek z logiem Wyższej Szkoły Biznesu, informator oraz torebka), kredki, bańki mydlane, cukierki, wafelek, soczek zakupione przez członków Koła. Dyrektor wraz z wychowawcą jednej z klas, zaproponowali współpracę, przyznali iż pomysł z organizacją konkursu był bardzo trafiony i chętnie wezmą udział w następnym projekcie.


Zwycięzcom jeszcze raz GRATULUJEMY!!!

Jak rozmawiać z dziećmi o śmierci?



Jak rozmawiać z dziećmi o śmierci?


Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą 
I ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą 
I nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości 
Czy pierwsza jest ostatnią 
Czy ostatnia pierwszą.
Jan Twardowski

Na trudne rozmowy o śmieci nigdy nie jest zbyt wcześnie, jednak rozmowa
z dzieckiem dotycząca śmierci jest specyficzna i powinna przebiegać w miarę naturalnej atmosferze – mam tu na myśli szczerą rozmowę, bez skrępowania. Nie ma jednego, uniwersalnego sposobu rozmawiania z dziećmi na temat śmierci, jednak podstawowa zasada brzmi: MÓW PRAWDĘ!
Oczywiście owa prawda powinna być dostosowana do jego wieku i możliwości rozumienia przez niego otaczającego świata. Kłamstwa wprowadzą dziecko w zamęt
i w późniejszym okresie jego życia będą wymagać wielokrotnego korygowania, bywa również, że dziecko – będąc w trudnej sytuacji – zapamięta kłamstwo najbliższej osoby
i w sytuacji krytycznej nie zwróci się do takiej osoby, nie zaufa.
Dzieci do 3 roku życia. Maluch nie jest w stanie pojąć śmierci, natomiast odbiera emocje i nastroje otaczających go ludzi; pomimo tego, iż nie rozumie, że ktoś zmarł, udziela mu się smutek, przygnębienie, rozpacz dorosłych. Może mieć kłopoty z zaśnięciem, może budzić się w nocy, obawiać rozstania... Dziecka w tym wieku nie zabierajmy na pogrzeb!
Dzieci w wieku 4-5 lat. Dla dzieciaków znajdujących się w tym wieku, śmierć wciąż nie jest czymś nieodwracalnym – jest jak sen albo daleka podróż. Rozumuje w następujący sposób: Co to znaczy, że babcia umarła? Gdzie jest? Jeśli poszła do nieba, to czy spadnie wraz z deszczem? Co ona tam robi? Czy ma tam telewizor?

Dla 5-latka śmierć zaczyna być pojęciem szczegółowym i dość konkretnym. W tym wieku dzieciom zdarza się błędnie interpretować posiadane informacje: wierzą, że śmierć
jest odwracalna jak w grze komputerowej bądź filmie – wystarczy uważać na siebie,
a na pewno nie umrzemy; umierają tylko ludzie starzy bądź żołnierze na wojnie. Jednocześnie pojawia się obawa, że może umrzeć mama, pojawiają się lęki i liczne pytania skierowane
do mamy bądź taty, czyli osób najbliższych. Większość dzieci w tym wieku nie jest wystarczająco dojrzała, aby zabrać je na pogrzeb. Podczas ceremonii pogrzebowej mogą czuć się zbyt przerażone, zagubione, a nawet mogą odczuwać lęk.
Dziecko w wieku 6-8 lat zdaje sobie sprawę, że śmierć jest ostateczna
i nieodwracalna; kojarzy ją ze szkieletami, potworami, duchami. Śmierć jest czymś przerażającym, czasem postrzegana jest jako skutek przemocy i agresji. Jeśli umarł ktoś bliski dziecku, ma ono poczucie, że to ono jest winne tej śmierci. Udział dziecka w uroczystości pogrzebowej może sprawić, ze śmierć stanie się dla niego mniej tajemnicza.
Dzieci do 9 roku życia uświadamiają sobie, że śmierć jest uniwersalna, nieodwracalna i nieunikniona. Wie, że wszystko co żyje, musi umrzeć. Rozumie przyczyny śmierci: starość, chorobę, wypadek. Natomiast to, jak przeżywa żałobę zależy od jego charakteru, a emocje
są podobne jak u dorosłych.
Może się zdarzyć, że dziecko będzie przeżywać żałobę w inny sposób, np. będzie odczuwać bóle brzucha, będzie mieć problemy ze snem, nadmierną agresją bądź też sięgnie po smoczek lub przytulankę, które kojarzy z bezpieczeństwem.

Do najczęstszych pytań zadawanych przez dziecko w takiej sytuacji należą pytania:
Co to znaczy „nie żyje”? Należy odpowiedzieć, używając konkretów: Kiedy umrzesz, stajesz się martwy – ktoś, kto jest martwy nie je, nie pije, nie oddycha, nie rusza się, nie bije jego serduszko.
Czy ty też umrzesz? Tak, ale mam nadzieję, że będę jeszcze żył długo i zaopiekuję
się tobą, aż wyprowadzisz się z domu i założysz swoją własną rodzinę.
Czy ja też umrę? Jak odpowiedzieć na tak zadane pytanie? Prosto, ale zgodnie
z prawdą: Tak, wszyscy umrą, ale myślę, że będziesz żył jeszcze bardzo długo, dożyjesz starości i będziesz opiekował się swoimi wnukami.
Pytania te mogą być zadawane w najmniej oczekiwanych momentach, często wielokrotnie, gdyż dziecko może nie rozumieć sytuacji, musi ją przemyśleć i znaleźć odpowiedź na nurtujące je pytania.
Jak nie rozmawiać o śmierci?
o   Nie mów dziecku, że jeszcze ma czas tym się martwić,
o   Nie porównuj śmieci do snu,
o   Nie mów, że ktoś odszedł czy wyjechał daleko,
o   Nie upewniaj dziecka, że tylko starzy ludzie umierają,
o   Nie mów małym dzieciom, że przyczyną śmierci była choroba,
o   Nie unikaj tematu!
è NIE MÓW NICZEGO, CO DZIECKO MUSIAŁOBY POTEM ZAPOMNIEĆ !!
Co może pomóc?
Płacz – płacz oczyszcza i uwalnia emocje, oczywiście w ramionach kogoś bliskiego;
Rysowanie – środek ekspresji. Można zachęcić dziecko, by spróbowało narysować jak się czuje, albo aby zrobiło portret tego, kto umarł i za kim tak bardzo tęskni;
List  preferowany przez starsze dzieci, napisanie listu do tego, kogo opłakuje;
Czytanie bajek;
Rozmowa.
Pamiętajmy, że ochranianie dziecka przed doświadczeniem straty i cierpienia
jest jednocześnie odmawianiem mu prawa do przeżycia żałoby. A dziecko musi ją przeżyć,
aby móc zaakceptować to, co się stało.
Materiały pochodzą z ulotki informacyjnej „Jak rozmawiać z dziećmi o śmierci?”
 Sekcji Psychologów KWP Katowice.

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Komunikacja pośrednia- czym jest i jak na nas wpływa?



Najlepszym i największym przykładem komunikacji pośredniej jest Internet. Blogi, czy fora internetowe stanowią świetny przykład porozumiewania się adresata z odbiorcami. Nadawca umieszczając informacje czy komunikaty na swojej stronie pozwala na swobodne odczytanie ich przez osoby trzecie. Sieć sama w sobie pozostaje obojętna wobec tych informacji i nie wprowadza do nich żadnych zmian. Wymiana informacji jest uzależniona w tym przypadku od czasu i przestrzeni oraz dostępności funkcji podmiotów, które uczestniczą w komunikacji. Do przykładów komunikacji pośredniej należą także prasa czy telewizja. Są to środki masowego przekazu, dzięki którym odbiorca przestaje być tylko pasywnym odbiorcą i inicjatorem aktu komunikacji, staje się aktywny w doborze, a także ocenie odbieranych informacji.

            Wracając do przykładu szerokiego przekroju informacji w Internecie możemy dostrzec, że pełni on funkcje magazynu informacji i narzędzia do jej dystrybucji. Informacje zbierane w Sieci są udostępniane po zauważalnym, ale praktycznie nieograniczonym czasie. Co daje nam możliwość ciągłego dostępu do informacji w nim zawartych.
Podczas komunikacji za pośrednictwem Internetu (mail, komunikatory społeczne, fora) informacja, która zostaje wysłana przez nadawcę dociera do odbiorcy po pewnym czasie, co pozwala w pewnym sensie na przygotowanie przez niego odpowiedzi bez presji czasu (jak ma to miejsce podczas komunikacji synchronicznej). Odbiorca stwarza tym samym warunki jej świadomej modyfikacji, np. ukrycia naturalnych odruchów w chwili nadawania oraz odbioru korespondencji. Co może dawać pewien obraz przekłamania prawdy i naturalnych odruchów. Ta anonimowość w Internecie daje nam wolność zachowań, które są często bardziej śmiałe lub agresywne, częściej łamane są tu zasady społeczne.

Atrybutami w komunikacji pośredniej jest między innymi opóźnienie dostępu do materiału względem czasu jego opublikowania, czy też możliwość wielokrotnego odbierania tego samego materiału i niezmienność treści tych materiałów przez okres ich udostępniania. Komunikację pośrednią cechuje także wysoki poziom intencjonalności oraz to, że nadawca nie widzi bezpośredniej reakcji odbiorcy, brak tu sprzężenia zwrotnego, gdyż odbiorca ma ograniczoną możliwość nadania informacji zwrotnej, a nadawca często jej nie oczekuje.
Komunikacja pośrednia jest, zatem porozumiewaniem się za pomocą mass mediów. Naturalne środki przekazu (dźwięk, głos) są w niej zastąpione elektronicznymi informacjami przez radio, komputer czy telewizję.

 Bibliografia:
Z. Nęcki, Komunikacja międzyludzka, Wydawnictwo Profesjonalnej Szkoły Biznesu, Kraków 1996r.